sobota, 29 października 2011

:)




Jeśli w stadzie są tylko dwie kobiety i aż czterech XY to jest cudownie! Pisząc o kobietach myślę o mnie i o Gajowej, która trafiając do naszej leśnej chatki od pierwszego spojrzenia skradła nasze serca. Chyba trochę traktuję ją jak swoją "córkę"- nawet podobna do mnie-Ruda jak ja:) Na dodatek jest czasem moją modelka- czesto przesiaduje ze mna w pracowni- nie wiem czy ją to cieszy, ze ja raz na jakiś czas robię jej zdjecia w "leśnych wizjach oli". Oczywiście zachowuję przy tym nalezyty rozsądek- zdarzylo mi sie to tylko kilkakrotnie- Gaja w nakryciach głowy:) A co nie miałam nikogo w poblizu!!! Chyba wszyscy czujemy ,ze dzień kiedy zostanie ona Mamą się zbliża-dzisiejsza sobota zupełnie została poświęcona na dopieszczenie wszystkiego. Wraz z zachodzącym słońcem poczułam ,ze jesteśmy gotowi!!!! Ryś i trójka skrzatów- czterech dzielnych z lasu- zdziała dziś cuda!! Dwie rude chyba też!!!

c

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz