piątek, 15 sierpnia 2014

Budapesztu tchnienie***


Brakuje mi słów, właśnie tak - ze wzruszenia, tak właśnie dziś mam. Stan ducha w totalnej euforii, ciało pada, ale przecież to nie ja dokonałam tegoż wyczynu, tylko Gaja. Dziś narodził się jej ostatni miot, przecieram wciąż oczy ze zdziwienia... ile tych rudzinek wydała na świat ta dzielna Mama!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz