Pierwsza wyrwała się do lotu Maja-Cheeky'n'Charming.
Powinnam chyba napisać ,że miała okazję podrożować koleją przed Euro 2012:)- co znaczy, że przed zmianami , które mają podobno zaskoczyć nas podrożnych...Hm Kto to wie? Jak przystało na pełną uroku Seterkę Irlandzką , którą jest Maja wybrałyśmy podróż tzw. pierwszą klasą. Po jakimś czasie okazało się ,że jest to wagon pierwszej klasy bez ogrzewania- brrrr wyprawa z przygodami! Zapomniałam napisać jak to się stało, ze Maja i Ja miałyśmy zaszczyt podróżować koleją:)
Maja skradła serca Kindze i Piotrowi z Warszawy. Przybyli do leśnej chatki, Kinga spojrzała małej w oczy i już było wiadomo, ze dziewczynka Różana została pokochana:) -jednak wtedy była 5tygodniowym szkrabkiem i wciąż Mama była jej najlepszą przewodniczką i nauczycielką .Kilka chwil później gdy Maja była na tyle "duża" i gotowa aby zacząć nowy etap swojego szczenięcego życia wyruszyłyśmy w podroż!!! Polecam każdej dziewczynie podroż z małą seterką- miałam szczęście spędzić ten czas z bardzo miłymi osobami w przedziale- zabawne było to ,że gdy bralam małą na spacer korytarzami przedziałowymi ,zaopatrzona w zestaw "porządkowej oli" -wracając byłam zasypywana pytaniami od Panów- "czy coś było"? Pomyślałam jak wrażliwi męźczyźni podróżują koleją:) Maja zaczepiała kogo tylko mogła- skradła tyle spojrzeń i uśmiechów!!!- ale nie ma co się dziwić. Dzielna , urocza dziewczyna, otulona magią lasu, wykochana przez swoją Mamę Gajową, a na dodatek tutaj przez nas wypieszczona! Tak przygotowana powędrowała w objęcia Kingi, która była takwzruszona gdy przytuliła Maję w Warszawie- wtedy naprawdę czuć było jak magiczny TO moment. Trafiła do cudownego domku, czekało na nią tak wygodne spanko, ze sama mialam ochotę tam złapać kilka snów. Piszę o Kindze, ale to jest czas aby napisać o Piotrze, który uraczył nas nieziemskim daniem!!!!!To jest coś- tak pysznie tworzący w kuchni męźczyzna- mogę sobie tylko wyobrazić jakie zapachy będą Maję ze snu budziły! Na samo wspomnienie o ciepłym spojrzeniu Kingi , rewelacyjnej sztuki kulinarnej, której dane mi było skosztować i przyjęciu przez nich Maji na którą wszystko w ich domku juz czekało uśmiech budzi się na mojej twarzy Dziękuję Wam za takie miejsce dla Gajowo-Ethanowego rudzielca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz