wtorek, 26 marca 2013

Dziewczynka w tangowej czerwieni***


Tangowa muzyka często nas tutaj otula i jedna z cór GajowoNathanowych ma czerwoną obróżkę:), która mi bardzo tangowo na niej się maluje.. Maluchy rosną , za dwa dni będziemy mieli za sobą już dwa tygodnie wspólnego bycia . Gajowej piątka tak bardzo już w naszych serduchach jest- 12 dni + tygodnie ciążowego oczekiwania  i  takie cuda możemy każdego dnia podziwiać!!!Pięknie natura tworzy!

poniedziałek, 25 marca 2013

dziękujemy***Ola

Piękna niespodzianka od Oli Janik-www.irishdevils.com.
Dziękuję z całego serducha w imieniu swoim i cudnej piątki.
Gajowa także się dołącza!!!!:)

czwartek, 21 marca 2013

środa, 20 marca 2013

rośniemy!

Dziś środa, jak ten czas gna. Już prawie tydzień  maluszki są z nami. Nawet nie wiem kiedy to zleciało. Urosły bardzo  od dnia narodzin,  sa prawie dwa razy takie:)-  Waga podczas porodu od  540- do 570 , a wczoraj 740 i więcej. Jak tak dalej pójdzie to niebawem kg. im stuknie jak nic. Podglądaanie tego cudu jest niezwykłym przeżyciem.

poniedziałek, 18 marca 2013

Nogi, nogi roztańczone

Tangowa muuza przygrywa Gajowej , cichutenko się sączy Gotan Project- maluchy piją swój napój magiczny i tyleż szczęścia dookoła.  Piątka klusek wtulona w mamę:)

Ciemne noski

Piątka narodziła się w czwartek- a mi się wydaje,że maluchy są z nami już od zawsze. Mam tutaj cudnych pomocników-Miłosz, Franko i Jaś  zaglądają  co chwilę do Gajowej i rudych klusek. Dziwią się jak to możliwe ,że one każdego ranka są większe!!!  Ale jak tu się dziwić - wystarczy spojrzeć na ich  dzienny grafik- jedznie*sen* jedzenie*sen itd!!!!   W międzyczasie intensywny wzrost ,a dziś piątce zaczynają ciemnieć noski,-jak to szybko wszystko się zmienia!!!

piątek, 15 marca 2013

Jesteśmy!!!!!



Wczoraj narodziła się  Neiven'owa 5ka- 4dziewczynki i jeden rodzynek. Piękny ten marzec! Prawdziwe przedwiośnie w naszej chatce.

wtorek, 12 marca 2013

czekam....czekamy

Gajowa wiekszą część dnia przesypia , zbiera siły na pierwsze chwile z maluszkami. Tak czuję . Mnie natomiast dziś dopadło to co ma zazwyczaj każda kobieta przed narodzinami swojego dziecka. Od ranka biegam , przestawiam , szykuję wszystko co mogę zrobić wcześniej, aby mieć później jak najwięcej czasu dla Gajowej i jej skarbów. Ona na mnie zerka z zaciekawieniem, ale zdecydowanie woli leżeć u siebie!  Zadaję sobie pytanie kto to w końcu będzie rodził?) ja czy Gaja:)
Jedna mała, ruda kluska zostanie z nami. Ja już mówię Rysiowi co dwie rude to nie jedna! a jak trzy będą to się będzie działo!!!!

piątek, 8 marca 2013

...krokodyla kup mi luby:)....

Dzień Kobiet- to dzień jak każdy, ale czytany przez wielu XY'ów z jakimś obciążeniem myślowym , że trzeba , że one czekają etc!!!! A kobietki wszystkie dwunogie, cztero i stu nawet marzą o uśmiechu, o kawie do łóżka  i dobroci .Oczywiście są bardziej wymagające, no tutaj przykład Gajowej- tej się zmarzył krokodyl. Zapewne Nathan spełni jej marzenie, tymczasem zadowala się pluszakiem-  a ja patrzę na nią i sie zastanawiam co tam w jej brzuchu siedzi:) Już nie mogę się doczekać. Za kilka chwil będzie nas tutaj więcej. Pięknie.

poniedziałek, 4 marca 2013

Wielkie odliczanie

Maluszki w  Gajowej brzuchu tańcują na całego- zostały im dwa tygodnie - super wczasy w maminym brzuchu-wszelkie wygody i co tylko zapragną tam mają. Dla mnie ciąża Gajki to magiczny czas- to niezwykłe móc podziwiać jak natura to wszystko zaprojektowała. Jak genialnie!!!!
Bardzo czekam na narodziny, na te małe Cuda!!!!